08-01-2018, 00:00
Dla Ministerstwa Finansów jednym z priorytetów jest poszukiwanie rozwiązań, pozwalających skutecznie przeciwdziałać nadużyciom i oszustwom podatkowym. Jedną z jego najnowszych koncepcji jest wchodzący w życie 1 lipca 2018 roku mechanizm podzielonej płatności (split payment), który w założeniu ma wyraźnie zmniejszyć lukę w podatku od towarów i usług. Co powinni o nim wiedzieć przedsiębiorcy?
Split payment nie jest nową metodą walki z wyłudzeniami podatku VAT – z powodzeniem jest już stosowany m.in. w Czechach, Turcji czy we Włoszech. Niemniej jednak faktem jest, że jeśli chodzi o polski system podatkowy, to planowany zakres stosowania takiego mechanizmu oraz jego szczegóły techniczne będą unikalne w skali europejskiej. Już na wstępie należy też podkreślić, że początkowo będzie on dla przedsiębiorców dobrowolny, ale z czasem – pod warunkiem, że zgodzi się na to Komisja Europejska – dla pewnych grup podatników stanie się najprawdopodobniej obowiązkowy. Przyjrzyjmy się zatem bliżej temu, jak w praktyce będzie wyglądał „polski” mechanizm podzielonej płatności.
Istota split payment
Split payment jest mechanizmem stosowanym wyłącznie w transakcjach B2B, czyli inaczej mówiąc, dotyczy wyłącznie płatności realizowanych przez przedsiębiorców, będących podatnikami podatku VAT. W warunkach polskich, takie rozwiązanie będzie wymagało posiadania dwóch odrębnych rachunków bankowych – zwykłego rachunku bieżącego oraz specjalnego rachunku VAT. Ten ostatni, będzie otwierany automatycznie przez bank lub SKOK, prowadzący główny rachunek firmy.
Co istotne, wspomniana wcześniej dobrowolność dotyczy wyłącznie nabywców dóbr i usług, tzn. to oni będą decydować, czy daną fakturę opłacą przelewając kwotę brutto na rachunek bieżący dostawcy, czy też wykorzystają w tym celu mechanizm podzielonej płatności.
Przebieg płatności podzielonej
Jeśli nabywa zdecyduje się zastosować metodę split payment, to płatność za fakturę będzie wyglądała tak, że:
Skorzystanie z mechanizmu podzielonej płatności nie będzie wiązało się z koniecznością zlecania dwóch osobnych przelewów. W takim modelu, nabywca po prostu wybiera w momencie zlecenia przelewu odpowiednią opcję, a system bankowy automatycznie dzieli płatność i przelewa środki na odpowiednie rachunki. Warto przy tym zaznaczyć, że kupujący może w ten sposób uregulować zarówno całe zobowiązanie, jak i jego określoną część.
Podkreślenia wymaga fakt, że wyboru opcji płatności podzielonej podatnik dokonuje za pomocą dedykowanego komunikatu przelewu, w którym musi wskazać m.in. numer identyfikacyjny sprzedawcy, numer faktury, której dotyczy płatności, a także wynikające z faktury: kwotę netto oraz kwotę VAT. Formalności te nie są skomplikowane, ale nie trudno wyobrazić sobie sytuację, w której kupujący pomyli się podczas wypełniania dedykowanego komunikatu, wskutek czego np. kwota (brutto), zamiast zasilić proporcjonalnie rachunek bieżący i rachunek VAT sprzedawcy, znajdzie się w całości na tym ostatnim. Ponieważ ustawodawca nie przewidział konkretnego rozwiązania takiego problemu, można niestety przypuszczać, że odzyskanie błędnie przelanej gotówki zajmie w tej sytuacji sporo czas
Specjalny rachunek VAT
Z zapisów nowelizacji ustawy VAT wynika, że dodatkowy rachunek, przeznaczony specjalnie dla podatku od towarów i usług zostanie założony każdemu podatnikowi VAT – nawet temu, który nie zamierza korzystać z mechanizmu split payment. Rachunek ten będzie otwierany i prowadzony całkowicie bezpłatnie; banki dostały pozwolenie wyłącznie na naliczanie opłaty za przelewy realizowane w ramach płatności podzielonej, przy czym ich wysokość nie będzie mogła przekraczać wysokości opłat za przelewy tradycyjne. Ustawa zakłada też, że środki znajdujące się na rachunku VAT mogą być oprocentowane – tę kwestię każdy bank będzie jednak ustalał indywidualnie. Pytanie tylko, co właściwie będzie mógł zrobić z tymi środkami przedsiębiorca? Czy będą one w ogóle stanowiły jego własność?
Do czego mogą służyć środki zgromadzone na rachunku VAT?
Pieniądze znajdujące się na rachunku VAT formalnie będą należały do sprzedawcy, ale w praktyce, nie będzie mógł on ich wykorzystywać do dowolnych celów. Nowelizacja ustawy przewiduje, że właściciel takiego rachunku co do zasady będzie mógł je przeznaczyć wyłącznie na: zapłatę podatku VAT urzędowi skarbowemu, a także zapłatę kontrahentowi – ale również tylko na konto VAT – kwoty stanowiącej równowartość VAT, wynikającą z otrzymanych faktur.
Wyjątek stanowi sytuacja, w której podatnik złoży wniosek o pozwolenie na inne przeznaczenie środków z rachunku VAT, a naczelnik urzędu skarbowego wyrazi na to zgodę. W praktyce jednak, przepisy nie precyzują w jakich przypadkach będzie można liczyć na odpowiedź pozytywną, tak więc podejmowane w tym kontekście decyzje będą miały charakter uznaniowy. Co więcej, na wydawanie takich decyzji naczelnik będzie miał aż 60 dni.
Zachęty do korzystania z mechanizmu podzielonej płatności
Stosowanie split payment jest wprawdzie dobrowolne, niemniej jednak ustawodawca oferuje kilka istotnych korzyści, które mogą skłonić do korzystania z takiego mechanizmu.
Obecnie, główną zachętą jest możliwość uzyskania zwrotu VAT (na konto VAT) w terminie 25 dni, licząc od dnia złożenia deklaracji VAT – i to bez konieczności spełniania jakichkolwiek dodatkowych warunków. To duża różnica w stosunku do standardowego okresu 60 dni, który na dodatek może być w określonych sytuacjach wydłużony. Pozostałe przewidziane korzyści to:
Powyższa lista nie jest zamknięta i niewykluczone, że w przyszłości pojawią się nowe rozwiązania, mające na celu zwiększenie zainteresowania mechanizmem split payment.
Przedsiębiorca, dokonując oceny faktycznej atrakcyjności wspomnianego mechanizmu, powinien dodatkowo uwzględnić informacje zawarte na stronie: http://www.ey.com/pl/pl/services/tax/business-tax/split-payment-main.
Artykuł sponsorowany
Podobne artykuły
Komentarze