22-10-2013, 00:00
Kumulowanie zadłużeń i zachwianie płynności finansowej firmy. Zatory płatnicze to zmora nie jednego przedsiębiorstwa. Występujące u jednej firmy prowadzą do pogorszenia sytuacji również kolejnych, wywołując tzw. efekt domina. Z biegiem czasu, problem narasta, stając się przyczyną poważnych problemów płynnościowych prowadzących nawet do upadku łańcucha współpracujących ze sobą firm.
Problem z regulowaniem zobowiązań pojawia się głównie w okrasach spowolnienia gospodarczego. Ich zaistnienie może być także ściśle powiązane z opóźnieniami w regulowaniu należności od kontrahentów. Jak temu zapobiec?
Faktoring sposobem na nierzetelnych dłużników
Jednym z podstawowych sposobów zwalczania zatorów płatniczych jest korzystanie z zewnętrznych źródeł finansowania. Do najbardziej popularnych należy między innymi faktoring, dzięki któremu klient może otrzymać gotówkę z faktur przed nadejściem terminu ich płatności. Wystarczy wcześniejsze odsprzedanie ich firmie faktoringowej. Niewątpliwie zaletą tego rozwiązania jest jego stosunkowo łatwa dostępność. Faktoring stanowi także zabezpieczenie przed niewypłacalnością odbiorcy, zwłaszcza
w przypadku faktoringu bez regresu, wyłączającego odpowiedzialność za ewentualną niewypłacalność płatnika. Firmy świadczące takie usługi posiadają także większe doświadczenie i umiejętności egzekwowania płatności od potencjalnych dłużników. Otrzymane od niej środki w formie zaliczki firma może przeznaczyć na odblokowanie powstałych zatorów.
A może kredyt?
Bardziej zapobiegawczy przedsiębiorcy, w przypadku chwilowych opóźnień w płatnościach mogą również posłużyć się kredytem. Należy jednak pamiętać, że firmy, które na dzień wnioskowania o tego typu produkt wykazują gorszą płynność, nie zawsze muszą go otrzymać. Z tego powodu o linię kredytową najlepiej starać się w czasach dobrej kondycji, tak aby posiadać go na wszelki wypadek na słabsze czasy. Warto także zwrócić uwagę, że w przypadku części przedsiębiorców, bank może oczekiwać dodatkowego zabezpieczenia takiego kredytu w formie poręczenia bądź hipoteki. Warunek ten często zmniejsza szanse firmy na skorzystanie z tego rozwiązania.
Formą prewencyjną pozwalającą uniknąć współpracy z nierzetelnym płatnikiem jest sprawdzenie potencjalnego kontrahenta w biurze informacji gospodarczej, lub na portalach takich jak np. giełdy długów. Dla części przedsiębiorców ostatecznym krokiem może być jednak skorzystanie z usług firm windykacyjnych, których doświadczenie w prowadzeniu postępowań polubownych i sądowych ma większe szanse doprowadzić do skutecznego odzyskania długu.
Podobne artykuły
Komentarze