28-07-2023, 07:50
Odpoczynek bez zadłużania się dla niektórych konsumentów już wcześniej był wyzwaniem, ale w tym roku jest jeszcze trudniej. Chociaż według danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w czerwcu wyniosła 11,5% i była niższa w porównaniu do zeszłorocznej z tego samego okresu, to i tak wysokie ceny potrafią dać w kość Polakom. To oznacza, że ważne jest podjęcie odpowiednich kroków w celu mądrego zarządzania finansami już podczas planowania wakacyjnej podróży. Dzięki temu unikniemy nie tylko przykrych niespodzianek podczas wypoczynku, ale także wpadnięcia w zadłużenie, z którym możemy długo się borykać. W kolejny odcinku cyklu „Ogarniam finanse”, podpowiadamy wskazówki, które pomogą ustalić realistyczny wyjazdowy budżet oraz przygotować portfel na różne nieprzewidziane wydatki.
Jeśli t to Twój pierwszy wakacyjny wyjazd od czasów pandemii, czeka Cię niemiła niespodzianka. W porównaniu do ubiegłych lat większość turystycznych usług znacznie podrożała. Jak wynika z badania „Plany wakacyjne Polaków” przeprowadzonego na początku czerwca[1], ponad połowa ankietowanych powiedziała, że zamierza wydać więcej pieniędzy na wypoczynek niż w ubiegłym roku, ale tylko 1/3 nie zamierza wydawać więcej. Jednak, jak wskazuje wspomniany raport, wysokie ceny nie odstraszają Polaków od planowania wakacyjnego wypoczynku. Co ciekawe, większość z nas zamierza spędzić tegoroczne wakacje w kraju. Zadeklarowało tak ponad połowa ankietowanych. Co ciekawe, odsetek osób planujących zagraniczny wyjazd wynosi 33%.
– Nieważne, czy wybieramy się na urlop nad Bałtyk, czy do ciepłych krajów – praktycznie wszędzie musimy liczyć się z wyższymi opłatami za transport, różnego rodzaju usługi i atrakcje oraz sam pobyt. Chociaż spędzają wakacje „u siebie”, w Polsce, posiadając wygodę korzystania z jednej waluty, mamy wrażenie, że nasze wakacje są przez to tańsze, to jednak koszt niejednego obiadu w restauracji w modnej turystycznie lokalizacji potrafi przewyższyć koszt posiłku w zagranicznym lokalu, np. we Włoszech czy Hiszpanii. Pamiętamy słynne “paragony grozy”, które podbiły Internet już w ubiegłych latach. Dlatego popularne wśród Polaków są wyjazdy z opcją all inclusive, dzięki której troska o osobny budżet na jedzenie, o ile nie stołujemy się poza granicami hotelu, nas nie dotyka – tłumaczy Edyta Stawowa, ekspert Intrum.
Jak podkreśla ekspert Intrum, przed kupnem biletów i rezerwacją hotelu, czy to w kraju, czy za granicą należy odpowiedź na podstawowe pytanie: czy mnie na to stać? Ale nie chodzi tylko o to czy mam odłożoną na wyjazd konkretną sumę, ale czy jestem gotowa/-y na wszelkie nieplanowane wydatki, które zawsze pojawiają się podczas wakacji i będę w stanie je pokryć, nie nadwyrężając budżetu przeznaczonego na opłaty, czynsz czy spłatę kolejnych rat kredytu Przy tych rozważaniach, warto nie tylko uwzględnić oszczędzoną na to pulę pieniędzy, ale też regularne wydatki pokroju rat kredytowych oraz istniejące zadłużenia.
– To zależy od indywidualnej sytuacji każdej osoby. Dla kogoś będącego w skrajnym zadłużeniu jakiekolwiek dodatkowe wydatki prawdopodobnie nie są dobrym pomysłem. Co do innych osób, to wystarczy, że trzymają się swojego zaplanowanego budżetu oraz nie przesadzają z wydawaniem pieniędzy, to wakacje nie powinny wpłynąć negatywnie na ich sytuację finansową. Jeśli na nasze konto co miesiąc wpływa pensja i trzymamy w ryzach swoje codzienne wydatki, to nie ma powodu, byśmy odmawiali sobie przyjemności, na jakie ciężką pracą zasłużyliśmy. Z drugiej strony dla naszego bezpieczeństwa i spokoju ducha warto rozważyć taki rodzaj wakacji, który nie nadszarpnie naszych finansów Wycieczki samochodem, kemping i noclegi u przyjaciół lub rodziny, zamiast rezerwowania drogiego hotelu, mogą być dobrym rozwiązaniem – tłumaczy Edyta Stawowa, ekspert Intrum.
– Najlepiej podzielić nasz główny budżet na cztery pomniejsze części, tj. wydatki na nocleg, jedzenie i napoje, codzienny transport i atrakcje oraz uwzględnić liczbę dni spędzoną na wakacjach. Potem wystarczy obliczyć, ile dziennie na to planujemy wydać, oczywiście z adnotacją, że te ostatnie mogą ulec zmianie w porównaniu do kwoty np. wynajmu pokoju hotelowego. W razie wątpliwości zawsze lepiej przeszacować niż nie doszacować. Warto również zostawić pewne marginesy na nieprzewidziane koszty, atrakcje i pamiątki, które mogą przyciągnąć naszą uwagę podczas podróży – tłumaczy Edyta Stawowa, ekspert Intrum.
Regularnie odkładanie niewielkich, przystępnych kwot to świetny sposób na wykształcenie sobie nawyku oszczędzania na całe życie. Może również złagodzić trudności związane ze stresem przed sfinansowaniem letniego wyjazdu. Znajdźmy sposób, aby łatwo odkładać regularnie nawet drobniejsze z każdej wypłaty, niezależnie od tego, kiedy ją otrzymujesz. Ustalmy cel oszczędnościowy i odkładajmy pieniądze regularnie co miesiąc. Możemy również rozważyć otwarcie konta oszczędnościowego online, które będzie służyło zbudowaniu funduszu na wakacje. W ten sposób będziemy mniej skłonni wydać te pieniądze na inne cele finansowe lub na zachcianki. Możemy szukać prostych sposobów na oszczędzanie na codziennych wydatkach, identyfikując dodatkowe rzeczy, na których możesz się obejść (nawet jeśli jest to na krótki okres), takie jak jedzenie na mieście, słodycze, nieużywane subskrypcje czy codzienne kawy przed pracą. Możemy to robić, nawet jeśli nie mamy określonej daty wyjazdu. Warto zastosować te kroki, aby przekonać się, jak łatwo wprowadzić zmiany w stylu życia, które pozwolą zaoszczędzić.
[1] Badanie przeprowadzone przez Minds&Roses na zlecenie Związku Banków Polskich.
Artykuł reklamowy
Podobne artykuły
Komentarze