Pierwsza część czwartkowej sesji upływała na warszawskiej giełdzie w dość niepewnej atmosferze.
Pierwsza w tym tygodniu sesja na warszawskiej giełdzie rozpoczęła się w bardzo dobrych nastrojach.
Już wkrótce podatnicy, po uchwaleniu projektu z dnia 28 czerwca 2021 roku o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw, będą mogli skorzystać z wybranych ulg podatkowych. Jakie muszą spełnić warunki, by móc po nie sięgnąć?
Własne M. jest marzeniem niejednego Polaka. Co, jeśli nie mamy środków na jego realizację?
Po tym jak w piątek indeks WIG20 zakończył dzień na 0,19% plusie, dziś ponownie idzie on w górę, choć już w o wiele większym stopniu. Wzrosty widoczne są także na większości zachodnich parkietów.
Nowy tydzień rozpoczął się na światowych rynkach akcyjnych, w tym także na GPW, od wyraźnych wzrostów cen akcji.
Wtorkowa sesja przyniosła kolejny wyraźny spadek cen: akcji na warszawskim parkiecie oraz polskiej waluty.
Wtorkowa sesja przyniosła silny spadek cen akcji na światowych rynkach, w tym także na warszawskim.
Czwartkowa sesja jest już drugą wzrostową na światowych rynkach finansowych, w tym także na polskim.
Po trzech dniach spadku cen akcji na rynkach gospodarek rozwiniętych i dwóch sesjach ich przeceny na parkietach krajów rozwijających się - w tym także na GPW – inwestorzy przystąpili do ponownego zwiększenia swojego zaangażowania w walorach spółek.
Rada Polityki Pieniężnej od października siódmy raz podnosi stopy procentowe. Od dzisiaj stopa referencyjna wynosi 4,5 proc., osiągając najwyższy wskaźnik od listopada 2012 r.
Środa była drugim dniem spadku cen akcji na warszawskiej giełdzie, tym razem jednak już bardzo wyraźnych, a nie tylko kosmetycznych jak dzień wcześniej, kiedy to indeksy WIG i WIG20 zniżkowały odpowiednio o: 0,06% i 0,10%.
Przedstawione dziś w nocy dane dotyczące chińskiego wzrostu gospodarczego popsuły dobre ostatnio nastroje globalnych inwestorów. PKB Państwa Środka zwiększył się w I kw. jedynie o 8,1% r/r, czyli najmniej od blisko trzech lat. W IV kw. było to +8,9%, a na rynku oczekiwano wyhamowania tempa wzrostu, ale tylko do +8,3/8,4%.
Przedstawione przez Główny Urząd Statystyczny dane o lutowej inflacji pokazały większy od spodziewanego wzrost cen konsumenckich.
Przedstawione dziś dane dotyczące marcowej aktywności sektora przemysłowego Chin, Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Polski okazały się być nieco lepsze niż sądzono, a te dotyczące Eurolandu pokryły się ze średnią prognoz.