Dla inwestujących swoje środki na rynku kapitałowym rok 2011 obfitował w wiele burzliwych momentów spowodowanych nieprzewidywalnymi wydarzeniami.
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, ile czasu tracisz na powtarzalne i zbędne czynności oraz procesy? Czy zastanawiałeś się, jakie o wiele ważniejsze rzeczy mógłbyś zrobić w tym czasie? Czy kiedykolwiek zapomniałeś zrobić coś na czas, gdyż po prostu wypadło Ci to z głowy? Czy masz wrażenie, że gonią Cię terminy, a Ty nie „wyrabiasz” z papierami? Czy zdarzyło Ci się stracić coś cennego dla Ciebie, Twojej firmy, Twojej Rodziny? Czy miałeś poczucie braku efektywności z powodu wykonywania czynności, które nie tworzyły wartości dodanej?
W prognozach dotyczących 2015 roku za najważniejsze czynniki, które miały znacząco wpłynąć na rynek kredytów uznawano zwiększone wymogi związane z wkładem własnym oraz nowelizację programu MdM. Nieoczekiwanie jednak już w styczniu polskim rynkiem „wstrząsnął” Szwajcarski Bank Narodowy (SNB), później też się dużo działo.
Zarządzanie jakością, minimalizowanie ryzyka związanego z zagrożeniami technologicznymi oraz poszerzanie aspektów bezpieczeństwa to działania poprawiające efektywność i konkurencyjność firm.
„Mieszkanie dla Młodych”, Rekomendacja S, obowiązkowy wkład własny, obniżka stóp procentowych, wzrost zdolności kredytowej, to główne tematy, które zdominowały rozmowy kredytobiorców. Czy w takim samy stopniu zdominowały rynek kredytów mieszkaniowych i wpłynęły na jego kształt?
Propozycje zmian w systemie emerytalnym zaproponowane przez rząd tak naprawdę prowadzą do demontażu OFE. Demontażu, który może dać pozorny, bo krótkotrwały spokój. Ale tylko rządzącym, bo przyszłym emerytom jak zwykle serwuje się niepewność.