Robienie zakupów większości z nas kojarzy się z przyjemnością. Niestety, płacenie za nie już niekoniecznie. A gdyby tak bez konsekwencji odsunąć płatność w czasie o 30, a nawet 50 dni, a zakupami cieszyć się już teraz – brzmi rewelacyjnie, prawda? Taką możliwość dają płatności odroczone, czyli BNPL (z ang. buy now, pay later), które szturmem podbijają światowy rynek handlu. Dane pokazują, że również i Polacy szybko przekonują się do takich wygodnych rozwiązań. W zeszłym roku skorzystaliśmy z tej opcji zakupu ponad 16,1 mln razy[1].
Część osób spłacających kredyt hipoteczny obawia się, co będzie w sytuacji utraty pracy. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy nie ubezpieczyli się na taki wypadek i nie posiadają zbyt wysokich oszczędności. Expander radzi, jak zabezpieczyć się przed taką sytuacją i co zrobić w momencie, gdy pracę stracimy
Problem kredytów w walucie lokalnej, ale indeksowanych do waluty obcej, jest wyzwaniem ogólnoeuropejskim. W ostatnich latach był wnikliwie analizowany przez sądy w Islandii.
Nadeszły upragnione wakacje. Tysiące Polaków wypoczywają nad polskim morzem, w górach lub za granicą, korzystając z tego, że znowu możemy swobodnie się przemieszczać, a życie wraca do normalności po pandemii. Płacimy za to wysoką cenę i dosłownie, bo koszty zorganizowania letniego urlopu w porównaniu do ubiegłego sezonu, w zależności od destynacji i wybranego komfortu, wzrosły nawet o 70 proc.[1].
Gospodarka w 2023 roku przyhamuje, przybędzie dłużników, zwiększy się liczba niewypłacalności zarówno wśród firm, jak i konsumentów, więcej spraw trafi do windykacji. Na rynku zapanuje większa nieufność, kredyty dostaną tylko ci, których będzie na to stać.
Najkorzystniejszą i najczęściej wybieraną przez właścicieli firm formą finansowania przedsiębiorstwa jest leasing. Jest to nic innego jak umowa oparta o Kodeks Postępowania Cywilnego zawarta pomiędzy leasingodawcą, a leasingobiorcą – firmie bądź osobie, której zostają przekazane prawa do określonej rzeczy na określony czas.
Brak zapłaty pojedynczej raty kredytu czy zapomnienie o uiszczeniu rachunku np. za media, może zdarzyć się każdemu. Jeżeli jednak takie przypadki pojawiają się częściej lub, gdy nie regulujemy swoich należności przez dłuższy czas, np. z powodu choroby uniemożliwiającej pracę, co powoduje dziurę w budżecie domowym, czekają nas kłopoty finansowe.
W internecie można znaleźć setki pytań klientów, którzy zastanawiają, jak zmniejszyć koszty zaciągniętego kredytu hipotecznego.
Eksperci Casus Finanse przeprowadzili analizę kredytów hipotecznych, które znajdują się w obsłudze spółki. Wynika z niej, że najwięcej, bo aż 76% kredytów hipotecznych, zaciągniętych w latach 1994-2014, przeznaczanych było na finansowanie domów jednorodzinnych.
Wychowanie jednego dziecka, tym bardziej kilkorga dzieci to wyzwanie, także pod względem finansowym, które w obecnej rzeczywistości ekonomicznej naszego kraju spędza wielu rodzicom sen z powiek. Sytuacja staje się jeszcze bardziej dramatyczna, gdy ta odpowiedzialność ciąży tylko na jednym rodzicu czy opiekunie, mimo że ustalenia rozstających się partnerów były zupełnie inne.
Grupy spółek, które tworzą tzw. holdingi, doczekają się obszerniejszych regulacji prawnych. Dziś to zaledwie jeden artykuł, który dotyczy nawet...mniej niż 1% istniejących holdingów. Zmiany spowodują, że spółki dominujące będą mieć więcej praw, ale też jednoznacznie wskazują na ich większą odpowiedzialność. Wprowadzona zostanie też zasada Business Judgement Rule, która ma uodpornić polskich przedsiębiorców na niezrozumiałe decyzje urzędników
Przeciętna polska rodzina w II kwartale 2013 roku przeznaczała mniej na spłatę kredytu niż 3 miesiące temu. Wartość Indeksu Obciążenia Hipotecznego na koniec czerwca osiągnęła poziom 29,38% i była niższa o 2,26 p.p. w stosunku do marca.
Zakończyły się konsultacje publiczne projektu ustawy zmieniającej Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw. Projekt przewiduje wprowadzenie pojęcia grupy spółek jako kwalifikowanego stosunku dominacji i zależności pomiędzy spółkami, uzależnionego od istnienia wspólnej strategii gospodarczej, odmiennego od „zwykłego” stosunku dominacji i zależności.
Tylko 40 proc. przedsiębiorców weryfikuje, czy dostaje zapłatę od kontrahentów, korzystając z programu księgowego lub sprzedażowo-magazynowego. 45 proc. robi to „ręcznie”, sprawdzając samemu firmowe konto. Aż 40 proc. kontroluje płatności tylko z doskoku, w tym blisko 1/3 dopiero wtedy, gdy zaczyna brakować pieniędzy - wynika z badania „Audyt windykacyjny”, przeprowadzonego na zlecenie Kaczmarski Inkasso. Takie podejście nie pomaga w rozładowaniu zatorów płatniczych, które blokują polską gospodarkę.
Komisja Nadzoru Finansowego niedawno opublikowała ciekawe dane na temat mieszkaniowego zadłużenia Polaków.