5 listopada 2019 r. odbyło się drugie spotkanie z cyklu Śniadań Legislacyjnych organizowanych przez Polski Związek Zarządzania Wierzytelnościami (PZZW) przy udziale firmy Intrum – członka organizacji będącego jednocześnie partnerem wydarzenia.
Kolejna grupa młodych-dorosłych, czyli świeżo upieczeni studenci, rozpoczynają samodzielne życie na własny rachunek. Początki zarządzania finansami osobistymi mogą być trudne i stresujące. Pogodzenie niemałej liczby wydatków przy przeważnie niewielkich dochodach, może okazać się wyzwaniem. Banki kuszą kredytami, a firmy zakupami na raty i odroczonymi płatnościami. Te rozwiązania są dobrą opcją, póki stać nas na spłatę zaciągniętych zobowiązań. Niestety, zadłużenie wśród młodych Polaków ciągle rośnie.
W dniach 9-10 września ponad trzydziestu przedstawicieli reprezentujących różne podmioty działające na rynku zarządzania wierzytelnościami oraz zaproszeni goście dyskutowali wspólnie nad strategią branży na lata 2019-2024.
Łatwiejsza i szybsza procedura, uniknięcie upadłości, możliwość normalnego prowadzenia działalności gospodarczej – to tylko kilka z rozwiązań, które wprowadza prawo restrukturyzacyjne.
Pracodawca otrzymał z sądu odpis wyroku oraz pismo z wezwaniem do dokonywania pracownikowi potrąceń z wynagrodzenia. Czy pracodawca zobowiązany jest dokonywać takich potrąceń?
Wsparcie banku jest dla wielu Polaków jedynym sposobem na zakup własnego mieszkania. W tym roku w życie wchodzą nowe regulacje określające zasady udzielania jednego z najpopularniejszych kredytów.
Elektroniczne Postępowanie Upominawcze (EPU) to nowoczesne rozwiązanie teleinformatyczne – obsługiwane przez e-sąd – wspierające dochodzenie roszczeń pieniężnych w nieskomplikowanych sprawach, które nie wymagają przeprowadzenia postępowania dowodowego.
Według danych GUS, w 2015 r. średnie miesięczne wydatki gospodarstw domowych wyniosły 1 091 zł na osobę. Aż 20% tej sumy pochłonęły koszty utrzymania domu. Zimą są one jeszcze wyższe, bowiem więcej płacimy np. za ogrzewanie czy elektryczność.
Od 1 stycznia 2016 r. zmienia się prawo upadłościowe. Przedsiębiorca, którego firma zmierza nieubłaganie ku bankructwu, nie będzie musiał czekać na wyprzedanie całego jej majątku przez syndyka.
Prawie każdy przedsiębiorca od czasu do czasu natrafia na trudności, które sprawiają, że interesy nie idą do końca tak, jakby sobie tego życzył. Pojawiają się problemy z płynnością finansową, egzekwowaniem należności, jak i spłatą zobowiązań wobec wierzycieli. W ostatnich miesiącach coraz dotkliwiej odczuwamy skutki kryzysu gospodarczego, dlatego firmy z wielu branż stają przed takim problemem…Problem ten dotyczy również firm specjalizujących się w pracach sezonowych, które przynoszą zyski jedynie w niektórych okresach. Czy to oznacza dla nich nieuchronnie zbliżające się bankructwo lub likwidację?
Do tej pory, aby ogłosić bankructwo, trzeba było wykazać, że do niewypłacalności doszło z przyczyn wyjątkowych i niezależnych od dłużnika. Ponadto konsument musiał mieć pieniądze na pokrycie postępowania. Od 1 stycznia regulacje się zmieniły.
Między innymi tak reklamuje się jedna z firm pożyczkowych. Zarówno banki, jaki pozabankowe firmy pożyczkowe próbują różnymi sposobami przyciagnąć klientów. Nawet treściami nawiązującymi do Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej.
Kredyty hipoteczne zwykle zaciągane są na 20-30 lat, ale czasami zdarza się, że są spłacane przed terminem. W takiej sytuacji bank może naliczyć wysoką prowizję.
Od 22 lipca obowiązują nowe zasady udzielania kredytów hipotecznych. Te najważniejsze to: skrócenie czasu oczekiwania na otrzymanie decyzji o przyznaniu finansowania i większa transparentność przedstawianych ofert.
Po trzech latach od wprowadzenia przepisów nakładających obowiązek korygowania kosztów podatkowych wynikających z nieopłaconych faktur, Ministerstwo Finansów wycofuje się z tego pomysłu.