Kredyt hipoteczny na budowę domu systemem gospodarczym, to prawie ten sam kredyt, co na zakup mieszkania. Jednak to „prawie” w przypadku tego rodzaju kredytu jest bardzo istotne. Dom Kredytowy Notus podpowiada, na co zwrócić uwagę wybierając najlepszy kredyt na dom.
Nadchodzący rok to kolejny etap zmian na rynku kredytowym. Od 1 stycznia 2017 roku banki będą mogły udzielić kredyt mieszkaniowy w maksymalnej wysokości nie przekraczającej 80 proc. wartości nieruchomości. Czy będzie to oznaczało konieczność posiadania 20 proc. wkładu własnego?
Zgodnie z ankietą NBP skierowaną do przewodniczących komitetów kredytowych w bieżącym kwartale możemy oczekiwać łagodzenia polityki kredytowej oraz znacznego wzrostu popytu na kredyty.
Szukając szybkiego wsparcia finansowego w postaci chwilówki czy innej pożyczki online stawiamy zazwyczaj na nowoczesne technologie, czyli na Internet i mobilne aplikacje pożyczkowe.
Osoby starające się o pożyczkę na mieszkanie często za sukces uznają samo otrzymanie pozytywnej decyzji kredytowej. Bardziej liczy się możliwość nabycia własnego lokum, niż warunki finansowania. Tymczasem powinniśmy porównać różne propozycje banków rozpatrując kilka wariantów kredytu, żeby wybrać najkorzystniejszy i spróbować powalczyć o niższą marżę.
Niższy poziom przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw to główny czynnik odpowiedzialny za spadek zdolności kredytowej w lutym bieżącego roku.
Powszechne jest przekonanie, że kredyt na zakup nieruchomości można uzyskać szybko, posiadając odpowiednie zarobki, nieobciążony rachunek oraz pozytywną historię w BIK-u. Chociaż wnioski kredytowe teoretycznie powinny zostać rozpatrzone przez większość banków w terminie do 30 dni, czas ten przedłuża się często z winy samych kredytobiorców.
Ziemia, a właściwie działka budowalna, to pierwszy krok do spełnienia marzeń o posiadaniu własnego domu. Chociaż zakup działki można sfinansować kredytem hipotecznym, to jednak nie wszystkie banki się tego podejmą. Co należy zrobić, by móc kupić działkę na kredyt podpowiada Michał Krajkowski z Domu Kredytowego Notus.
Za nami trudny i dziwny rok, a przed nami kolejne nowe wyzwania, którym będzie trzeba sprostać.
Spadek akcji kredytowej w III kwartale nie powinien być zaskoczeniem. Z reguły okres wakacyjny nie sprzyja poszukiwaniom nieruchomości i zaciąganiu kredytów.
Zaciągający kredyty gotówkowe zdążyli już przekonać się, że oprocentowanie pożyczonych środków często nie jest najważniejszym elementem kosztu. Banki coraz częściej sięgają jednak po kolejne triki, które utrudniają samodzielne oszacowanie ceny kredytu.
Obowiązkowy wkład własny przy zakupie mieszkania, wynoszący od tego roku minimum 10% wartości całego kredytu hipotecznego, mógł dla niektórych okazać się barierą nie do przejścia. Na rynku nadal dominują jednak klienci, dla których nawet 20% wkład własny nie stanowi większego problemu.
Niskie stopy procentowe i zmiany w procedurach udzielania kredytów hipotecznych sprawiają, że stają się one coraz bardziej dostępne. Uruchomienie programu Mieszkanie dla Młodych dodatkowo wpłynie na wzrost ich sprzedaży.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, niższe stopy procentowe przyniosły w ostatnim miesiącu wyraźny wzrost zdolności kredytowej. Osiągnęła ona rekordowo wysoki poziom i zapewne będzie dalej rosnąć.
Badania rynku pokazują, że małe i dopiero co rozwijające się firmy rzadko kiedy biorą kredyty. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele. Najpowszechniejszy zdaje się być jednak nie tyle strach przed finansowym zobowiązaniem, co niechęć ze strony samych banków. Dlaczego tak jest i co w tej sytuacji zrobić mogą przedsiębiorcy?