Wielu Polaków decyduje się na pomnażanie oszczędności przy pomocy lokat. Jednak różnorodność i wielość ofert sprawia, że wybór tej najwłaściwszej staje się coraz trudniejszy. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF) doradzają więc na jaką lokatę obecnie warto się zdecydować i na co zwracać uwagę przy wyborze odpowiedniego sposobu oszczędzania.
Zmiany w zasadach udzielania kredytów hipotecznych, szalejący frank szwajcarski, wzrost cen, kryzys strefy euro…
Poniedziałkowa sesja na warszawskim parkiecie była dość leniwą i spokojną, choć w ślad za rynkami na Starym Kontynencie upłynęła pod hasłem spadku głównych indeksów GPW.
Frank, euro, złoty… dzisiaj kredytobiorcy nie mają już takich dylematów, ponieważ obecnie zaciągnięcie kredytu hipotecznego w walucie obcej jest prawie niemożliwe. Zgodnie z intencją KNF, o kredyty walutowe mogą ubiegać się osoby zarabiające w walucie.
Wybór odpowiedniej waluty był do tej pory jednym ze stałych elementów decydujących o warunkach kredytu hipotecznego.
Po ostatnich dwóch dniach silnych spadków na globalnych rynkach akcyjnych, dziś jak na razie przyszedł czas na ich pewnego rodzaju uspokojenie. W piątek w regionie Azji i Pacyfiku ceny akcji spadły średnio o 0,5% (indeks MSCI AC AP), a o godz. 9:39 na Starym Kontynencie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,11%. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, obsuwał się o 0,07%.
Przeprowadzone przez Sage badanie dowodzi, że europejskie przedsiębiorstwa nie są gotowe na przyjęcie standardu płatniczego SEPA – szczęśliwie Komisja Europejska przedłuża termin do 1 sierpnia 2014 roku
Pierwsze półrocze 2014 roku to dla Polaków zarabiających w walucie obcej ostatni dzwonek na zaciągnięcie kredytu w złotym. Zgodnie z Rekomendacją S, od 1 lipca br. osoby osiągające dochody w innej walcie niż nasza rodzima nie będą mogły zadłużyć się w polskich bankach.
Pomimo bardzo nerwowego początku środowa sesja na globalnych rynkach akcyjnych zakończyła się wzrostami. Ogólnoświatowy indeks MSCI AC World zwyżkował o 0,63%, po tym jak nieco opadły obawy inwestorów o możliwe konsekwencje kryzysu zadłużenia w Eurolandzie. Na 0,65% plusie zamknął też wczorajszy handel główny wskaźnik GPW, czyli WIG20.
Silny wzrost kursu franka w stosunku do złotego spowodował, że kredyty hipoteczne w tej walucie wydają się być dzisiaj atrakcyjne. Duża zmienność tej waluty w ostatnim czasie podpowiada jednak, że takie rozwiązanie może wiązać się z wysokim ryzykiem kursowym. W takiej sytuacji warto sprawdzić, jak obecnie wygląda oferta banków dla zobowiązań w euro, które nie zanotowało tak istotnych wahań.
W 2011 roku łączna kwota z 1% podatku przekazanego na rzecz organizacji pożytku publicznego wyniosła 400,2 mln zł.
Wejście Polski w fazę spowolnienia gospodarczego, koniec inwestycji związanych z Euro 2012 czy spadek polskiego eksportu prowadzący do redukcji zatrudnień – to tylko niektóre elementy, które wpłyną na wzrost bezrobocia w Polsce w najbliższych miesiącach.
Po trzydniowej szarży byków, w środę kontrolę nad GPW znów przejął obóz niedźwiedzi.
Pierwsza część poniedziałkowej sesji na rynkach akcyjnych Starego Kontynentu, w tym także w Warszawie, upłynęła w dość dobrych nastrojach. Czynniki ryzyka ciążące w ostatnim czasie światowym parkietom wcale nie zanikły, ale po czterech tygodniach silnych spadków, a w przypadku głównych indeksów GPW, czyli WIG i WIG20, nawet odpowiednio: sześciu i siedmiu, część inwestorów postanowiła po prostu zaryzykować i nieco podkupić mocno przecenione walory spółek.
Frank szwajcarski mocno tanieje, spadają więc raty kredytów w tej walucie. W ostatnim czasie coraz mniej płacą także zadłużeni w złotych.