Od nowego roku o kredyt hipoteczny będzie trudniej – banki będą wymagać 5 proc. wkładu własnego. Co więcej, w 2017 r. żeby móc kupić wymarzony dom czy mieszkanie będziemy musieli dysponować aż jedną piątą wartości nabywanej nieruchomości.
W przypadku kłopotliwych sąsiadów, najemców lub opieszałości zarządcy nieruchomości, pomocne może być skorzystanie z usług adwokata. Ciągła opieka prawnika stanowiła jednak dotychczas duże obciążenie finansowe dla portfela.
Spadające ceny mieszkań kuszą wiele osób myślących o własnym M. Jednak zakup nieruchomości zazwyczaj otwiera jeszcze listę kolejnych wydatków – na urządzenie kuchni, położenie podłóg, wykończenie łazienki itd. Jak je sfinansować, gdy brakuje własnych środków? Banki oferują kilka rozwiązań.
Zarządzanie aktywami ze względu na dostępne technologie przeżywa swój renesans. Jednocześnie nie znajduje wciąż, należytego uznania osób zarządzających w organizacjach, tak w biznesie jak i w instytucjach sektora publicznego. W wielu wypadkach utożsamiane jest z prostymi zagadnieniami: inwentaryzacji majątku trwałego i amortyzacji w finansach, co gorsza często traktowanych rozdzielnie. Jest to tym bardziej zaskakujące, mając na uwadze regulacje prawne w tym zakresie, choćby te mówiące o odpowiedzialności za przestępstwo zwane niegospodarnością menadżera bądź nadużyciem zaufania.
Choć zmienione pod koniec 2011 roku prawo miało powstrzymać skokowe podwyżki opłat za użytkowanie wieczyste, w praktyce nie uchroniło właścicieli mieszkań należących do Skarbu Państwa czy gmin przed odczuwalnymi wzrostami takich opłat – wynika z analizy Home Broker.
Zewnętrzne źródła finansowania, m.in. w postaci kredytów, często są niezbędne, aby nie tylko zadbać o rozwój firmy, ale też, jak to miało miejsce np. w korona-kryzysie, by przetrwać na rynku w niesprzyjających warunkach. Z drugiej strony, pandemia, zwłaszcza w początkowych etapach, wpłynęła negatywnie na nastroje części przedsiębiorców, budząc obawy dotyczące korzystania z zewnętrznych form wsparcia biznesu.
Droższy kredyt może być tańszy? Tak, ale pod warunkiem, że będzie to kredyt z rządową dopłatą. Wtedy nawet, jeśli marża i oprocentowanie takiego kredytu będą wyższe w porównaniu z kredytem bez dopłaty, to i tak w skali całego okresu spłaty kredyt z dopłatą będzie dla kredytobiorcy tańszy, zatem korzystniejszy.
„Bezpieczne M”, to nowa promocja przygotowana przez Dom Kredytowy Notus. Teraz każdy nowy klient, który zdecyduje się na skorzystanie z doradztwa firmy przy wyborze kredytu hipotecznego, otrzyma kupon do wartości 760 złotych na ubezpieczenie nowo zakupionej nieruchomości.
Doradca kredytowy bardzo niesłusznie kojarzy się wielu osobom z oszustwami i działaniem wyłącznie ku osiągnięciu własnej korzyści.
Wraz z wprowadzeniem programu Mieszkanie dla Młodych zlikwidowano możliwość odliczenia części podatku VAT na niektóre materiały budowlane. Pozostawiono jednak tę ulgę dla osób młodych, które budują swój pierwszy dom.
Wzrost marż kredytowych, niska dostępność tańszych pożyczek udzielanych w walutach obcych, ostrzejsze kryteria oceny zdolności kredytowej to czynniki, które nie wpływają pozytywnie na rozwój rynku kredytów hipotecznych. Jak utrudniony dostęp do finansowania zakupu nieruchomości odbije się na rynku deweloperskim?
Zakup mieszkania to decyzja na wiele długich lat, dlatego nie warto kierować się emocjami i pośpiechem. Na co zwrócić uwagę w mieszkaniu? Czego dowiedzieć się od właścicieli, aby uniknąć dodatkowych kosztów?
Zaciągnięty kredyt i zakupione mieszkanie to dopiero część drogi do zamieszkania we własnym M. Aby móc się wprowadzić, lokum nierzadko trzeba jeszcze wykończyć i doposażyć. Niestety środki z kredytu hipotecznego często już nie wystarczają na taką inwestycję. Skąd je wziąć? Jak się zabrać za wykończenie nieruchomości? Z pomocą przychodzi nowa oferta Domu Kredytowego Notus.
Dobra perspektywa kredytobiorców – niższe oprocentowanie i raty spłaty, a zdolność kredytowa większa. Zapotrzebowanie nabywców nieruchomości jest dziś ściśle związane z możliwościami uzyskania przez nich kredytu hipotecznego.
W Polsce starość często budzi negatywne skojarzenia. Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że emerytury Polaków często nie pozwalają zaspokoić ich podstawowych potrzeb. Niestety, prognozy nie są optymistyczne – według ekspertów Związku Firm Doradztwa Finansowego będzie jeszcze gorzej. Przyszłe emerytury będą stanowić 30 – 40 procent ostatnich zarobków. Posiadacze nieruchomości, mogą się jednak przed tym zabezpieczyć.