Czwartkowa sesja jest już drugą wzrostową na światowych rynkach finansowych, w tym także na polskim.
Poniedziałkowa sesją jest jak na razie drugą spadkową na globalnym rynku akcji.
Po trzech dniach spadku cen akcji na rynkach gospodarek rozwiniętych i dwóch sesjach ich przeceny na parkietach krajów rozwijających się - w tym także na GPW – inwestorzy przystąpili do ponownego zwiększenia swojego zaangażowania w walorach spółek.
W czwartek notowania akcji na GPW i wartość polskiego złotego wyraźnie poszły w dół.
Wtorkowa sesja przyniosła widoczny wzrost apetytu na globalnych rynkach finansowych na bardziej ryzykowne aktywa, w tym także na polskiego złotego i akcje na GPW.
W czwartek, podobnie jak ma to już miejsce od początku bieżącego tygodnia, nastroje inwestorów operujących na światowych rynkach finansowych były pozytywne. Notowania akcji globalnie ponownie poszły w górę, a euro znów zyskało na wartości względem dolara.
Z obserwacji konsultantów Antal International wynika, że na polskim rynku pracy coraz częściej proponuje się lub wręcz stawia się wymóg zawarcia umowy lojalnościowej.
W czwartek nastroje uczestników światowych rynków finansowych uległy poprawie.
Po trzech wzrostowych sesjach na warszawskiej giełdzie znów zagościły spadki będące wynikiem powrotu pesymizmu na globalne parkiety.
Po trzydniowym wzroście na GPW, w trakcie którego to ceny akcji na szerokim rynku poszły w górę o blisko 2,5%, dziś na warszawskim parkiecie znów przewagę objął obóz niedźwiedzi.
Czy klasyczny cytat na temat znaczenia maszyn z jednej z powieści science fiction Lema był przepowiednią? Nie da się ukryć, że nowoczesne technologie zmieniły całkowicie jakość i styl pracy oraz wpłynęły bez wątpienia na jej precyzję. A to w rachunkowości wartości na wagę złota. Dawniej – zawód księgowego kojarzył się z tonami segregatorów zalegających na biurkach i regałach – dziś do prowadzenia pełnej księgowości wystarczy tylko komputer z podłączeniem do sieci. W jaki sposób doszło do tak wielkiej transformacji i o jaki cytat chodzi?
Pierwsza część dzisiejszej sesji na europejskich rynkach finansowych upłynęła w dość nerwowej atmosferze, a przewagę na nim zdołali objąć sprzedający akcje i wspólną walutę.
Przedstawione przez GUS i przez NBP dane o marcowej inflacji oraz podaży pieniądza pokazują, że wzrost cen konsumenckich wyhamował rok do roku.
Przedstawione dziś w nocy dane dotyczące chińskiego wzrostu gospodarczego popsuły dobre ostatnio nastroje globalnych inwestorów. PKB Państwa Środka zwiększył się w I kw. jedynie o 8,1% r/r, czyli najmniej od blisko trzech lat. W IV kw. było to +8,9%, a na rynku oczekiwano wyhamowania tempa wzrostu, ale tylko do +8,3/8,4%.
Przedstawione dziś przez GUS dane o grudniowej, 4,6% inflacji pokryły się z szerokimi oczekiwaniami rynku oraz pokazały, że od listopada obniżyła się ona o 0,2 pkt proc.