Po środowym silnym wzroście cen akcji na GPW oraz równie istotnym wzmocnieniu naszej waluty, w tym przede wszystkim do dolara, dziś polskie aktywa znalazły się pod wyraźną presją spadkową. Dane, które napłynęły w czwartek z Chin rozczarowały inwestorów, a niepokój uczestników globalnych rynków finansowych wzbudziły też wyrażone dziś przez Europejski Bank Centralny i szefa Deutsche Banku opinie, sumarycznie doprowadzając do zwiększenia awersji do ryzyka na świecie widocznego chociażby poprzez pryzmat przeceny euro względem dolara i spadków na parkietach Starego Kontynentu.
Wczorajsze późnowieczorne czasu polskiego odrzucenie przez słowacki parlament planu reformy Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej i związany z tym upadek rządu naszych południowych sąsiadów, nie zdołały popsuć pozytywnych ostatnio nastrojów na rynkach finansowych.
Na światowych rynkach bez zmian, bo nadal podążają one przede wszystkim za informacjami płynącymi ze Starego Kontynentu. W centrum uwagi inwestorów ciągle oczywiście znajdują się sprawy: Grecji i Włoch.
W piątek o godz. 14:30 napłynęły niezwykle wyczekiwane przez rynki finansowe na całym świecie dane z amerykańskiego rynku pracy za sierpień, okazując się być wyraźnie gorszymi od spodziewanych. Według danych Departamentu Pracy Stanów Zjednoczonych, w ostatnim miesiącu liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym USA nie uległa zmianie, choć oficjalne prognozy wskazywały na to, że wzrośnie ona od 68 do 75 tys., a te nieoficjalnie – wybudowane po wczorajszej publikacji subindeksu zatrudnia indeksu ISM - wskazywały na jej niższą, nawet kilkukrotnie, ale jednak zwyżkę.
Powoli zaczynają pojawiać się pierwsze konkursy i nabory, w których sięgnąć można po unijne fundusze. O tym, jak taki zastrzyk finansowy może pomóc w rozwijaniu własnego biznesu wiedzą wszyscy. Ale nie wszyscy wiedzą, jak sięgnąć po dostępne dotacje.
Od lipca tego roku weszły w życie Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK), czyli nowy, po OFE, pomysł rządu, jak przekonać Polaków do regularnego oszczędzania na przyszłość.
Asseco Business Solutions, firma dostarczająca nowoczesne rozwiązania informatyczne dla przedsiębiorstw, wypracowała po trzech kwartałach 2010 roku wzrost przychodów oraz zdecydowany wzrost zysku.
W pierwszym półroczu 2010 roku Asseco Business Solutions uzyskało ponad 74 mln PLN przychodów ze sprzedaży oraz ponad 13 mln PLN zysku netto.
Na każdym rynku panuje duża konkurencyjność, co jest dotkliwe szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Bez względu na to, czy mają klientów i zamówienia, czy nie, muszą co miesiąc odprowadzać składki i podatki. Niestety dla wielu z nich jest to gwóźdź do trumny. Zamiast jednak przez zaległości doprowadzić do upadłości firmy, lepiej zastanowić się, czy nie lepsza byłaby pożyczka na uregulowanie zaległości.
Jak wynika z raportu Intrum, pandemia Covid-19 zmniejszyła dochody aż 45 proc. konsumentów w Polsce. Z tego powodu co 3. osoba (32 proc.) musi pożyczać pieniądze każdego miesiąca, by pokryć bieżące rachunki.
W kwietniu MT Development Group rozpoczął współpracę z jedną z największych, niezależnych firm doradczych działających na polskim rynku – Domem Kredytowym NOTUS.
Po czterech kwartałach 2008 Grupa Kapitałowa Asseco Business Solutions wypracowała 168 508 tys. PLN przychodów ze sprzedaży oraz 22 966 tys. PLN zysku netto*.
„10 tysięcy netto miesięcznie bez wychodzenia z domu!”. „Praca zdalna bez doświadczenia, wysokie zarobki”. „Zbuduj swój zespół i łatwo zarabiaj na prowizji, branża beauty. Brzmi kusząco? Dla osób szukających zatrudnienia z pewnością!
W jakim kierunku zmierza branża usług finansowo-kadrowych i czy księgowy może przygotować się na wyzwania, które przyniesie przyszłość? Kluczem z pewnością jest innowacja - nie tylko w działaniu, ale przede wszystkim w wykorzystywanych na co dzień rozwiązaniach technologicznych. To dzięki nim praca z danymi i dokumentami jest efektywniejsza, a zaoszczędzony czas można przeznaczyć na opracowywanie spójnych wizji rozwoju firmy.
Osoby w wieku 60+ stają się coraz liczniejszą grupą w naszym kraju. Szacuje się, że do 2050 r. w Polsce może być nawet aż blisko 14 mln ludzi w tym wieku, co oznacza, że ponad 40% naszego społeczeństwa będzie zaliczać się do seniorów.